Na zdjęciu: w pierwszym rzędzie pierwszy od lewej stoi trener Wang Liqin’a – ChenZhiming, trzecia od lewej stoi kierowniczka ośrodka – QiaoYunping.
Organizacja zgrupowania
Od 28 lipca do 1 września w centralnym ośrodku szkolenia Kadry Prowincji Shandong w JiNan przebywała na zgrupowaniu grupa z Polski. Wyjazd został zorganizowany dzięki współpracy z byłą mistrzynią olimpijską i świata, kierownikiem i główną trenerką ośrodka – panią Qiao Yunping. Częścią spraw organizacyjnych wyjazdu (organizowanie polskiej grupy – finanse, bilety do Chin, wizy) zajmował się klub ATS Warszawa. Częścią spraw organizacyjnych i wszystkimi kontaktami ze stroną chińską zajmowałem się sam. Ostatecznie wyjechała 14-osobowa grupa dość przypadkowo zebranych osób: Dominika Dąbrowska, Piotr Kołdyka, Adam Lorens, Ewelina Małkińska, Mateusz Margraf, Filip Młynarski, Rafał Paukszte, Marta Piekut, Michał Piekut, Paweł Piotrowski, Bartosz Polus, Alan Tomasik, Łukasz Więch, oraz Jerzy Grycan. W JiNan za sprawy organizacyjne odpowiadał ATS (reprezentowany przez Filipa Młynarskiego), za odpowiednie szkolenie odpowiadałem ja. Wszystkimi sprawami związanymi z kontaktami z Chińczykami zajmowałem się sam.
Ji Nan
Grupa mieszkała w trzygwiazdkowym hotelu „Jinma Dasha” z 2 i 3 osobowymi pokojami z łazienkami o europejskim standardzie. Posiłki w hotelu na wysokim poziomie: śniadanie – ‘szwedzki stół’ z dużą różnorodnością chińskich i europejskich dań, obiady i kolacje w ‘chińskiej restauracji’ z dużym wyborem dań. Sala ośrodka znajdowała się około 1 km od hotelu. Trening prowadzony był według programu kadry prowincji, obejmującej grupy mężczyzn i kobiet wszystkich kategorii wiekowych. Na początku nasi zawodnicy zagrali kilka zawodów kontrolnych i grupa została rozdzielona przez trenerów chińskich do różnych grup według swojego poziomu. W prawie wszystkich przypadkach, przez ponad 5 tygodni, nasi zawodnicy grali z zawodnikami chińskimi lepszymi lub dużo lepszymi od siebie. W zawodach kontrolnych nasi zawodnicy wygrywali średnio jedną grę na dwadzieścia.
Igrzyska Olimpijskie Pekin 2008
Pobyt w JiNan zawierał w sobie 3 tygodniowy okres Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2008. Przez cały czas na kilku programach transmitowane były zawody. W czasie pobytu mogliśmy doświadczyć jaka jest pozycja tenisa stołowego w Chinach. Niektórzy mogli zobaczyć jak miliony Chińczyków ogląda tenis stołowy na dużych telebimach w środku miasta. To jest tam najważniejszy sport – to ‘narodowa piłka’…
Co najbardziej podobało się uczestnikom zgrupowania od strony szkoleniowej:
– ‘zorganizowanie treningów z zawodnikami prowincji ShanDong, wysoki poziom treningów’, ‘trening z lepszymi zawodnikami, lepiej trzymającymi piłkę w stole, lepiej ułożonymi technicznie’;
– ‘podpatrzenie jak trenują Chińczycy’;
– ‘profesjonalne podejście grupy zawodników i trenerów do treningu’;
– ‘niesamowity poziom gry’;
– ‘sparring partnerzy
– bardzo duża liczba zawodników o różnorodnych stylach gry’, ‘duża ilość zawodników o zbliżonym poziomie’;
– ‘odpowiedni podział na grupy’;
– ‘trening profesjonalny – rozwijający zarówno technikę gry jak i cechy motoryczne’, ‘bardzo ciężki trening, główny nacisk na wytrzymałość’, ‘bardzo dobry trening fizyczny’, ‘dobra długość i intensywność treningów’, ‘dobre rozłożenie treningów w czasie’;
– ‘duże zróżnicowanie metod i form treningowych – trening wieloma piłkami, trening serwisu itp.’;
– ‘miła atmosfera towarzysząca treningom’, ‘atmosfera panująca na treningu, wszyscy w ciszy i skupieniu wykonują zadania, trener jest najważniejszy’;
– ‘gra na piłki’;
– ‘wprowadzenie nowych elementów gry, których wcześniej nie znałem (na pewno je wprowadzę po powrocie do Polski do własnych treningów);
– ‘pozytywna i ambitna postawa zawodników chińskich na treningach’;
– ‘rygor i spore wymagania treningowe’;
– ‘trenerzy chińscy często przekazywali zawodnikom uwagi techniczne, nie gapili się w sufit, nie siedzieli na stołku, podchodzili do swej pracy z radością, chęcią i uśmiechem’;
Czego się nauczyli/co poprawili w swojej grze nasi zawodnicy?
– ‘większe skupienie i motywacja w czasie gry’;
– ‘poprawa poszczególnych elementów gry: serwis, odbiór, atak 3 piłki itd.’’;
– ‘poprawa pracy nóg’, ‘prawidłowe ustawienie nóg’;
– ‘pewniejszy atak forhendowy’, ‘poprawa siły ataku forhendowego’;
– ‘technika ataku bekhendowego’, ‘prawidłowy ruch bekhendowy’;
– ‘poprawa krótkiej gry: flip, przebicie, dropszot’;
– ‘poprawa odbioru i podania’;
– ‘poprawa szybkości gry przy stole’;
– ‘umiejętność nagrywania do treningu wieloma piłkami z piłki pustej i podciętej’;
Co najbardziej podobało się uczestnikom spośród innych spraw:
– ‘Chińczycy byli niesamowicie mili’, ‘otwartość Chińczyków’;
– ‘bardzo dobry hotel oraz jedzenie’, ‘ładny hotel’, ‘hotel o dobrym standardzie’, ‘wspaniałe warunki życia w hotelu’, ‘wygodne usytuowanie hotelu i sali’, ‘blisko do hali’;
– ‘było bardzo dobre jedzenie w hotelu’, ‘możliwość poznania kuchni chińskiej’;
– ‘była miła obsługa’, ‘miła atmosfera’;
– ‘niskie ceny’; – ‘piękne Chinki’, ‘przystojni Chińczycy’;
– ‘dość duża swoboda’; – ‘poznanie nowej i innej kultury’;
Co się mniej podobało, i jakie są propozycje rozwiązań:
– ‘sztywne ustalenie grup na samym początku, i brak możliwości awansowania i spadania z grupy’, ‘moim zdaniem powinienem być w lepszej grupie, ponieważ uważam poziom mojej gry za wyższy’, ‘moim zdaniem po przyje?dzie powinniśmy mieć 1-2 dni na aklimatyzację’, ‘cotygodniowa zmiana grupy oraz planu dnia’;
– ‘zmiany godzin treningów, czasem niepewność kiedy będzie następny trening’, ‘czasami nie wiadomo było czy jest trening, o której godzinie i co gramy’, ‘co tydzień zmieniałam grupę treningową, a co za tym idzie rozkład dnia i posiłków’ – przydałoby się lepsze informowanie o zmianach, ‘moim zdaniem powinien być od początku ustalony plan zajęć na cały obóz (treningi, dni wolne, spanie itp.);
– ‘chińskie jedzenie nie za bardzo mi pasowało, czasami musiałam ratować się fast-food’ami’;
– ‘brak zorganizowanych wycieczek’, ‘mało zorganizowane zwiedzanie’, ‘przydałoby się więcej wyjazdów’, ‘zorganizowanie wycieczek do ważniejszych miejsc w Chinach’, ‘na przykład wycieczka do Muru Chińskiego’;
– ‘hotel był za daleko – według mnie lepszy byłby gorszy hotel, ale nieco bliżej’, ‘lepszy przydział pokoi’, ‘przydałaby się suszarnia’;
– ‘kiepska współpraca z trenerami chińskimi, bardzo mało wyniosłem z ich doświadczenia i wiedzy’, ‘potrzebna byłaby indywidualna rozmowa z każdym zawodnikiem na temat jego gry i przyszłości’; – ‘lepsza organizacja zakupu biletów, abyśmy nie musieli tyle czekać’;
– ‘więcej treningu’, ‘lepsi sparring partnerzy’, ‘bardziej wymagające treningi’, ‘trening fizyczny mógłby być bardziej urozmaicony’;
– ‘tańszy obóz’;
– ‘moim zdaniem do takiego obozu powinna być lepsza selekcja, ponieważ nie wszyscy byli przygotowani do tak ciężkiego i profesjonalnego treningu’;
Uwagi ogólne:
– ‘dziękuję i mam nadzieję, że się powtórzy taki wyjazd’;
– ‘z pobytu w JiNan jestem zadowolona pod każdym względem, proszę o zorganizowanie obozu w przyszłym roku’.
Uwagi końcowe.
Zgrupowanie zakończyło się szczęśliwie 1 września na lotnisku w Warszawie. Powróciliśmy zgodnie z planem o 18:30 samolotem aeroflotu. Na większość uczestników (zwłaszcza na osoby niepełnoletnie) czekali najbliżsi…
Dla każdego z nas ‘to samo’ było ‘nieco innym’, lub czasem ‘zupełnie innym’ doświadczeniem. Potrzeba pewnie czasu na nabranie większego dystansu do tego ogromu doświadczeń zebranych przez każdego z nas… Dziękując wszystkim za 5 tygodni wspólnego pobytu w Chinach, życzę każdemu, aby ta nasza wspólna lekcja z JiNan była jak najbardziej ‘owocna’ pod względem sportowym i życiowym.
Jerzy Grycan