W trakcie kampanii wyborczej Marka Przybyłowicza zainicjowana została gorąca debata na temat programu wyborczego. Taka otwarta wymiana to dla mnie coś nowego w naszym kraju. Wypowiedziało się wielu ludzi zainteresowanych rozwojem i przełomem w funkcjonowaniu naszej głównej organizacji na Mazowszu – MOZTS.
Mam taką nadzieję, że ta dyskusja może wyznaczać nowy (nieco bardziej integralny) kierunek w naszej pingpongowej polityce.
Drodzy Pingpongowi Przyjaciele z Mazowsza!
Z ciekawością przestudiowałem cały materiał i znalazłem tam wiele zbiorowej mądrości, dużo pomysłów i przemyśleń, które mogą udoskonalić nasz tenis stołowy. Wielokrotnie podczas wypowiedzi różnych osób byłem “wywoływany do tablicy” w związku między innymi z propozycjami, aby oprzeć szkolenie wojewódzkie na programie „FUNdamenty, od marzenia do Mistrzostwa w tenisie stołowym”. (Poczytaj też: „O FUNdamentach z trenerem Tomaszem Redzimskim”. ). Zastanawiam się jak moglibyśmy połączyć ideę FUNdamentów z MOZTS?
Zostałem też zaproszony na zebranie, na którym miałem okazję przez 10 minut opowiedzieć o programie. Dziękuję za życzliwe przyjęcie, i dziękuję też za krytykę. Krzysztof Piwowarski na zebraniu wyraził swoje obawy co do programu “FUNdamenty”, że “niektórzy ludzie traktują ten program jak sektę”. Krzysztof jednocześnie zaproponował dla MOZTS swój autorski projekt “Zostań Olimpijczykiem”. Nie znam tego programu, nie wiem jak jest realizowany, i nie mogę wypowiadać się na ten temat.
Mogę tylko powiedzieć, że program „FUNdamenty” oparty jest na idei całkowitej dobrowolności i wewnętrznej deklaracji do wspólnego dążenia “od marzenia do Mistrzostwa w tenisie stołowym”. Tak samo jak tworzenie każdej uczącej się organizacji musi opierać się na dojrzałej gotowości i deklaracji ludzi do dążenia w kierunku mistrzostwa osobistego. Cieszę się przy tym, że żyjemy w kraju, gdzie każdy (sam lub jako organizacja) może zdecydować czy chce dobrowolnie uczestniczyć w programie “Zostań Olimpijczykiem” czy jakimś innym. Jeśli są takie propozycje i taka będzie decyzja nowych władz, aby wesprzeć FUNdamenty, stworzyć grupę trenerów to mogę tylko powiedzieć, że jesteśmy do Waszej dyspozycji.
Mogę dodać, aby może uspokoić Krzysztofa, że „FUNdamenty”(i cała koncepcja “Integralnego tenisa stołowego”) to program “świecki” i jest oparty na naukowym i systemowym myśleniu i nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek praktykami religijnymi, a tym bardziej sekciarskimi. Poczytaj o integralnej wizji tenisa stołowego: „Co to jest integralny tenis stołowy (prezentacja)”; „Wykład o integralnym tenisie stołowym (wideo)”;
“Integrales Tischtennis”; “Interview for German TT Magazine”;„Jak grać, szkolić, zarządzać i żyć nieco bardziej integralnie”;„Chodzi o przekraczanie siebie”;„O integralnym tenisie stołowym z Tomaszem Redzimskim”;
Nasze cele
Kluczowym elementem systemu szkolenia jest jego cel. Cieszę się, że przynajmniej niektórzy (a może wszyscy) chcą robić coś wielkiego i ekscytującego. Wielu uczestników naszych dyskusji wymienia wyniki sportowe jako ważne cele i tu się w pełni zgadzamy. W FUNdamentach formułuję to tak: „Celem jest Mistrzostwo i stworzenie systemu szkolenia na światowym poziomie”. Jak jednak rozumieć Mistrzostwo? Na przykład autor koncepcji „uczącej się organizacji” Peter Senge mówi o „mistrzostwie osobistym”. Wypowiadałem się na temat „Mistrzostwa”oraz „Mistrzostwa osobistego trenera, zawodnika, menedżera” na swoim blogu.
Według mnie zastanawiając się nad celami MOZTS powinniśmy uwzględnić „rozwój klubów w kierunku uczących sie organizacji, mierząć rozwój poziomem na skali Spiral Dynamics”. Warto uwzglednić co współczesna nauka mówi na ten temat: „Wszystkie poziomy”; oraz jakie mogą być tego konsekwencje dla rozwoju organizacji „100 lat dla PZTS”. Według mnie zastanawiając się nad celami MOZTS powinniśmy uwzględnić takie zagadnienia jak „rozwój organizacji uczącej się”, „bycie liderem w okręgu”, „wspierać rozwój tenisa stołowego w regionie: monitorując i rozwijając ilość osób, klubów, sekcji; jakość osób, klubów”; „rozwijać systemowo ciała i umysły zawodników, trenerów, sędziów i kierownictwa”; „rozwijać integralną kulturę, opartą na nauce, komunikacji bez przemocy, integrowaniu celów, ludzi, środków materialnych itd. w sprawnie działające systemy itp.”.
Na przykład w tym roku odbędzie się kolejne spotkanie integralne „SpIn 2012”. Tematem wiodącym będzie komunikowanie się ludzi. Może warto byłoby uczestniczyć większą grupą naszych reprezentantów? Może to poszerzyłoby nasze rozumienie jak mogłyby wyglądać nasze fora, debaty i negocjacje? Poczytaj też o „wszystkich ćwiartkach na przykładzie Jorgena Perssona i szwedzkiego systemu szkolenia”.
Celem FUNdamentów jest budowanie systemu szkolenia od podstaw i stworzenie 1000 integralnych szkółek tenisa stołowego. Wyniki na takich zawodach jak Igrzyska Olimpijskie, Mistrzostwa Świata czy Mistrzostwa Europy będą nas interesować dopiero w latach mniej więcej 2022-2030. Na razie wyznaczamy sobie konkretne cele na każdy rok, a nawet miesiąc, ale nie wynik na zawodach jest tu najważniejszy. Poczytaj też: „O Fundamentach (spotkanie w Radzyniu)”;„O chińskim tenisie stołowym (1)”; „O chińskim tenisie stolowym (2)”; „O chińskim tenisie stołowym (3)”.
Kampania wyborcza 2012 – refleksje o systemie szkolenia MOZTS-1
Kampania wyborcza 2012 – refleksje o systemie szkolenia MOZTS-2
Kampania wyborcza 2012 – refleksje o systemie szkolenia MOZTS-3
Kampania wyborcza 2012 – refleksje o systemie szkolenia MOZTS-4