Jerzy Grycan: Z czym zostajesz po drugim warsztacie FUNdamentów 2?
Tomasz Szary: „Z pełniejszym dotknięciem praktyki robienia planu dla konkretnego stylu. Dotąd nie zajmowaliśmy się obrońcą, a to ciekawe doświadczenie, bo obrona i kombi-atak to style bardzo różnorodne i niekonwencjonalne, jeśli chodzi o dobór technik. Połączenie tych wszystkich uderzeń to było ciekawe doświadczenie i zaplanowanie tego w planie rocznym. Nie bez powodu robiliśmy ten plan dla obrońcy, bo dla innych stylów gry wydaje się to dość jasne i dużo prostsze. Ogromna ilość obejrzanych tu filmów daje jasny obraz jak dana technika powinna wyglądać, mimo, że nie ćwiczyliśmy tego przy stole. Ważne żebyśmy mieli jasny przekaz i używali tych filmów w prezentacji. Widzę świetnie dobrane materiały w technice złożonej, czyli łączenia uderzeń w obronie, przebiciu i kontrataku, serwu ataku. Myślę, że bardzo pełny materiał, jeśli chodzi o FUNdamenty 2.”
Marcin Bodnar: „Jeżeli o mnie chodzi to zrozumiałem jak ważne jest planowanie w cyklu rocznym i dwuletnim, że można zaplanować pod kątem każdego stylu gry ustawienie tych wszystkich technik, których jest bardzo dużo. Można wybrać pewne techniki, które odpowiadają danemu typowi zawodnika, na nich głównie się skupić, ewentualnie wzbogacać to jakimiś „ciasteczkami” czyli dodatkowymi technikami, które mogą przynosić też korzyść punktową w zagraniach czy elementach pewnej gry. Dodatkowa rzecz to to jak duże znaczenie ma serwis, odbiór i kontratak. Na tych filmach widać było jak dużo zależy od serwisu i dobrego odbioru serwisu. Czasem serwis może nam zapewnić przewagę psychologiczną nad przeciwnikiem (taka gra psychologiczna). Najważniejsze co wynoszę z tych FUNdamentów to jest planowanie, bo od tego zależy praktycznie całe ustawienie danego zawodnika, po to by pomóc mu wygenerować jego największe plusy i nie zrobić mu krzywdy „wrzucając” go w coś, do czego nie ma preferencji. Dziękuję Jurku.”
Gabriel Gołda: „FUNdamenty uświadomiły mi jak ja, Łukasz, Marcin i jeszcze jeden trener z naszego klubu musimy zmienić treningi w Wadowicach. Nie wyglądały one tak jak powinny wyglądać. Musimy zacząć zwracać uwagę na „mało istotne rzeczy” jak nam się wydawało, przykładowo odbiór serwisu. Teraz widzimy, że i serwis, i sam odbiór serwisu jest bardzo istotny. FUNdamenty pokazały, że musimy parę spraw zmienić dosyć drastycznie, sposób trenowania, żeby były większe efekty.”
Marek Chrabąszcz: „Odświeżam FUNdamenty więc wiele rzeczy było dla mnie już znanych, dlatego Piotrek się pytał dlaczego tak mało się czepiam (a jestem czepliwy 😊) Wiele rzeczy jest mi znanych, wiele realizowanych, planowanie nie jest mi obce. Mam dla czołowych zawodniczek rozplanowany sezon z odpowiednim obciążeniem, planowaniem poszczególnych uderzeń. Oczywiście doświadczenie jest takie, i ja to potwierdzam, że plan jest planem, a życie jest życiem. Wielokrotnie co zaplanowałem sobie że zrealizujemy tego miesiąca- nie wychodziło i trzeba było zrobić krok w tył, cofnąć się albo zrobić to dłużej. Z doświadczenia wiem, że plany lubią się nie sprawdzać. Moja prośba na przyszłość – więcej kombi-ataku, w sensie nauczania, bo Ty go pokazałeś – ale ja nadal nie wiem jak nauczać np. jak „pchać” odpowiednio, ustawiać kąt rakietki, konkretne zagrania, tego mi brakuje na FUNdamentach 2 jeszcze. Dużo zrobiliśmy jeśli chodzi o obronę, podcięcie, a kombiatak jest stylem, który – jak sam mówisz- musimy szanować i pielęgnować. Być może, że czegoś nie wiem a chciałbym się nauczyć, dlatego taka moja sugestia odnośnie tego stylu gry.
Piotr Lewicki: „Planowanie jest mi znane, bo pracuję na uczelni i zawsze muszę zaplanować zajęcia. Tutaj dowiedziałem się w jakim okresie mają być realizowane te FUNdamenty, na ile to rozłożyć. To co mi się spodobało i mnie zaciekawiło, co nie jest opisane w teorii sportu: jak zawodnik czegoś nie umie to ma zlecane, żeby się nauczył jednej rzeczy, potem następnej i tak idzie do przodu, tak jak w nauce, jeśli czegoś się nie umie to bierze się korepetycje, To jest cenna uwaga, zwróciłeś na to uwagę, myślę, że to jest słuszne podejście. Dziękuję.”
Michał Michna: „Cieszę się, że wziąłem udział w szkoleniu, jako człowiek bez żadnego doświadczenia szkoleniowego (tylko z zawodniczym). Zobaczyłem co to jest planowanie, jak powinno wyglądać, mam nadzieję, że mi się to przyda. Z filmików wyniosłem, że bardzo ważne jest to, co chcemy osiągnąć przez zagranie, że trzeba stosować odpowiedni serwis i coś nim osiągnąć, żebyśmy dostali odpowiednią piłkę, na której nam zależy.” JG: Czy chcesz wkrótce podjąć pracę jako trener? MM: Jak będę się czuł na siłach, że sobie poradzę, to tak. Na razie się testuję i chcę zdobyć jakąś wiedzę.
Anna Wnęk: „Ja tradycyjnie Jurku bardzo dziękuję, znowu mam większą motywację do pracy, bardzo dużo ponotowałam, pojawiały mi się pomysły. Wiele lat już współpracujemy (szkolenia i obozy) i niby człowiek wie, ale jednak omija się wiele spraw, zapomina, wpada w rutynę, a teraz znowu jest chęć i wystarczy nawet małe rzeczy dodać do treningu by wzrosła jego jakość. Żeby zintensyfikować, zmotywować zawodników to chcę wprowadzić testy z rzetelnym zapisywaniem, żeby dziecko wiedziało jakie robi postępy, bo to bardzo motywuje. Bardzo podobała mi się ta popołudniowa sesja z serwisem i odbiorem. Mam plan żeby rozpisać mapki, bo dzieci reprezentują różne poziomy gry, techniki proste, złożone (myślę o moich podopiecznych: Maja, Krzyś, Szymon). Wystarczy zerknąć w domu na plan, by trening był po prostu lepszy. Muszę przełamać w sobie pewną nieśmiałość, żeby współpracować z trenerami, czasami trzeba powiedzieć o błędach dla dobra zawodników, klubu.”
Bogdan Pakuła: „Za każdym razem jest cała masa nowych rzeczy, większość była dla mnie nowa. Najfajniejsza rzecz to planowanie treningu. Pracuje się codziennie, czasami nawet dwa razy dziennie, nie zapisując tego nigdzie. Powtarzamy, nie rozwijamy, nie robimy czegoś nowego. Ten plan będzie mobilizował do tego, żeby pilnować pewnych elementów, o których całkowicie zapominam, i myślę, że to zrobię, że starczy mi na tyle umiejętności i cierpliwości. Chciałbym sobie postawić jakieś założenia i je zrealizować. Myślę, że taki plan będzie dla mnie rewolucją w pracy, oczywiście trochę zakłóceniem jest zróżnicowany poziom dzieciaków, więc wyzwaniem będzie, żeby zrobić to rozsądnie dla każdego zawodnika. Trochę więcej myślenia, treningu mentalnego (jak będzie trening mentalny to chętnie skorzystam). Całe szkolenie było nakręcające do pozytywnej pracy.”
Joanna Piątek: „Teraz już wiem jak mogę stworzyć plan, w jaki sposób, i chcę to zrobić już teraz, żeby móc określić, monitorować i analizować te wszystkie proporcje, które muszą zostać zachowane między treningiem fizycznym, technicznym itd., i określić, w której części całego sezonu realizować poszczególne założenia planu. Wiem też, że muszę bardziej dostosować trening dla poszczególnych dzieci np. przyszedł mi do głowy jeden mój zawodnik, u którego muszę bardziej rozwinąć zwinność w treningu fizycznym, siła i szybkość również są ważne ale przede wszystkim nacisk muszę położyć na zwinność. Poprzez stworzenie planu uniknę wprowadzania dzieciom równocześnie zbyt wielu technik. Wiem też o granicach błędów, że w strukturze ruchu czy poruszaniu się przy stole są pewne elementy, które nie do końca muszą być złe w danym uderzeniu, zagraniu. Muszę dzieciom uświadomić istotę serwisu i ataku 3 piłki, bo jeszcze to wszystko kuleje, ponieważ dzieci nie mają jeszcze takich umiejętności. Sama też muszę poćwiczyć nagrywanie piłek i przekazać dzieciom, żeby nie bały się piłki i rotacji; te które grają od roku mogą eksperymentować z serwisem, żeby miały większą świadomość. Myślę, że pojawi się w przyszłości różnorodność stylów.”
Justyna Kopeć: „Dla mnie generalnie najważniejsze wiadomości: to jak skonstruować cały plan roczny czy to przebicia i kontrataku, czy dla obrońcy plan z podcięciem; wszystkie rodzaje podcięcia, które wprowadzamy kok po kroku, monitorujemy jak nam to wychodzi, robimy testy. Duża dawka informacji na temat różnych serwisów. U nas już dzieciaki grają to, a ja nie do końca miałam świadomość tych rotacji, bo jako zawodniczka nie grałam. Bardzo nam się przyda informacja na temat proporcji między treningiem serwisu i ataku a grą poszczególnych elementów. Dobranie technik do poszczególnych stylów gry też było bardzo ważne.”
Magdalena Milczarek: „Mnie cieszy to, że zajmowaliśmy się tym planem rocznym, tego było dużo i wymagałeś od nas refleksji i przemyślenia informacji, które tutaj uzyskałam. Myślę, że zacznę od stworzenia planu dla grupy, którą prowadzę od października, co prawda mam go w głowie, ale rozpiszę sobie z kalendarzem, na papierze to mi się bardzo przyda. Bardzo dobre informacje, żeby przekazać je zawodnikom, to te schematy z rotacją serwisu, również mi się bardzo przydadzą.”
Karolina Kłaptocz: „Myślę, że robienie planu ma kluczowe znaczenie, każdy mógł to przećwiczyć. To ma duże znaczenie dla rozwoju zawodników i to jest dla mnie taka najważniejsza rzecz, którą wynoszę. W porównaniu z poprzednimi warsztatami FUNdamenty 2, gdzie robiliśmy to na ogólnej zasadzie, teraz będzie można to uzupełnić o konkretne ćwiczenia i tego będziemy się trzymać.”
Szkolenie przeprowadził Jerzy Grycan Opracowanie: Lucyna Dąbrowska i Jerzy Grycan
Wpis na stronie Dolnobrzeskiej Szkółki Tenisa Stołowego -Marek Chrabąszcz:
“By stać się mądrzejszym nigdy nie jest za późno – Szkolenie Fundamenty 2 – Czechowice- Dziedzice
– Jak skonstruować idealny plan roczny dla swojego zawodnika, tak aby nauczyć go wszystkich niezbędnych technik gry w tenisa stołowego;
– Jak wyszkolić nowoczesnego obrońcę czy zawodnika kombi-ataku, tak aby miał szansę nawiązać rywalizację z najlepszymi na świecie;
– Którą z różnorodnych technik przebicia zastosować, aby zyskać przewagę na stole lub zmusić rywala do błędu;
– Jak skutecznie odebrać serwis, aby zdobyć punkt…
Druga część szkolenia prowadzonego przez trenera klasy mistrzowskiej Jerzego Grycana pozwoliła mi na przypomnienie sobie a jednocześnie poszerzenie zakresu wiedzy związanej z różnorodnymi technikami gry stosowanymi w nowoczesnym tenisie stołowym.
Po tuji (突击), gongda (攻打) czy kuaidai (快带) przyszedł czas na doskonalenie umiejętności gry kolejnymi technikami – xiaoqiu (削球), couqiu (搓球), faqiu (发球) i jiefaqiu (接发球) – czyli różnorodne techniki podcięcia (z dolną rotacją, bez rotacji), przebicia (krótkie, długie, boczne, agresywne), różnorodne formy serwisów czy odpowiednie do serwisu odbiory zagrywek.
Ich różnorodność zastosowania i wykorzystania w grze na punkty może przyprawić o przysłowiowy zawrót głowy.
Jednak już teraz wiem, że umiejętne i naprzemienne wykorzystywanie tych wszystkich technik w grze na punkty jest z pewnością jedną z przyczyn hegemonii chińskich zawodników w światowym tenisie stołowym…
Nic, tylko ich teraz podglądać a potem…a potem próbować mądrze i z rozwagą wdrażać te techniki w swój polski trening….”
Zdjęcia: Tomasz Szary i Jerzy Grycan