“My trenerzy chcemy się uczyć i rozwijać. FUNdamenty to dla mnie naukowe, teoretyczne i praktyczne podejście do treningów, do nauczania w tenisie stołowym.”

W dniach 2-4 stycznia 2020 w Białymstoku odbyło się szkolenie dla trenerów FUNdamenty 1.

Marcin Jarkowski: Dziękuję za fajną atmosferę pracy twórczej. Reasumując to każdy trener, który ma nadzieję i chce pracować w tenisie stołowym powinien przejść takie szkolenie. FUNdamenty to wykładnia początkujących zawodników, jak dobrać tok treningów, nawet tok rozumowania, żeby nie iść za szybko do przodu, żeby obrać tę drogę i bazować przede wszystkim na technice, a nie na sile. Więcej treningów ze świadomością, że nie tylko wynik jest ważny w początkowej fazie. Tak jak sama nazwa wskazuje – fundamenty czyli ten pierwszy podstawowy krok. Jeżeli budujemy dom, to niech będzie z piwnicą i wyższy niż dom parterowy, który się zawali na poziomie kadeta. Ta świadomość do każdego z nas dotarła i to jest najważniejsze.

Rafał Marczykowski: Kończę szkolenie z wieloma informacjami, dużo się nauczyłem. Techniki podstawowe trzeba umieć przekazać zawodnikom początkującym, w tym się podszkoliłem. Dowiedziałem się też rzeczy, których wcześniej nie znałem, a które na pewno pomogą mi w życiu i nauce dzieci (np. dużo pracy na nogach, technicznie wszystkie ruchy muszą być dobrze ułożone). Dziękuję.

Kamil Smoluk:  Sądzę, że rozwinąłem się pod względem technicznym i taktycznym, wiem teraz na co zwrócić większą uwagę podczas treningu dzieci. Trzy dni temu jeszcze bym na to nie zwrócił uwagi, a teraz wydaje mi się to bardzo ważne.

Volodymyr Petriv: Jestem zadowolony, że spotkaliśmy się jako trenerzy i zawodowcy. Im częściej będziemy się spotykać i rozmawiać, to będzie dobrze zarówno dla tych, którzy mają większe doświadczenie jak i dla tych z mniejszym doświadczeniem. Uważam, że człowiek całe życie się uczy i to jest ważne, że my trenerzy chcemy się uczyć i rozwijać. FUNdamenty to dla mnie naukowe, teoretyczne i praktyczne podejście do treningów, do nauczania w tenisie stołowym.

Adrian Kozaczuk: Nie trzeba być wybitnym zawodnikiem żeby być dobrym trenerem. Wielu trenerów osiągnęło nawet światowe sukcesy, a nigdy nie byli nawet zawodnikami tenisa, piłki nożnej czy boksu, nie ważne jakiego sportu. Przez udział w takich szkoleniach, śledzenie materiałów i pracę oraz samodoskonalenie, można zostać dobrym trenerem. Jeśli się wyciągnie z tego wnioski i będzie robić profesjonalnie. Dzięki takim zajęciom można stać się po prostu lepszym trenerem.

Jakub Chojnacki: Niedawno zacząłem szkolić dzieci i brakowało mi wiedzy jak prowadzić tych małych zawodników, którzy dopiero wchodzą w ten tenis stołowy. To nasze szkolenie pokazało mi różne metody, ćwiczenia, dostałem jakby „gotowca” co muszę zrobić z rozpoczynającym zawodnikiem i z tego jestem bardzo zadowolony.

Jerzy Grycan: Ja też się cieszę, to było twórcze spotkanie. Te nasze prace, rozmowy, wymiana są dla mnie inspirujące. Spotykają się pasjonaci i wszyscy się starają, każda wymiana jest inna. Macie duży potencjał jako ludzie i świetne warunki, zaplecze, organizację, (to co Piotrek tutaj robi)…tylko pracować w tym Białymstoku. Trzymam za Was kciuki żebyście stworzyli super Ośrodek. W Józefowie też jest dobra grupa trenerów. Bardzo Wam wszystkim dziękuję.