16 stycznia 2021 zakończyliśmy trwające 2 miesiące szkolenie FUNdamenty 2 (Technika w tenisie stołowym) w trybie on-line.

”Dobrze dobrany styl pozwala wykorzystać potencjał danego zawodnika do jego szybkiego rozwoju”; „Mam przed sobą zwizualizowany wykres przyczynowo skutkowy, co z czego wynika i dlaczego coś warto trenować, wcześniej tej świadomości nie miałem”; „Ten system skłania do motywacji i do współpracy, każdy czuje się zaangażowany”.

Jerzy Grycan: Przejdźmy do końcowej dyskusji, refleksji, do podsumowania. Co się tu zadziało, co z tego wynika dla Ciebie, tak na gorąco?

Marcin: Jeśli chodzi o samo przebicie, tak jak wcześniej rozmawialiśmy, zdałem sobie sprawę jak ono jest ważne. Pokazywałeś te wszystkie analizy, przestudiowałeś praktycznie te akcje. To pokazało mocno, jaki wpływ ma przebicie na grę oraz na zdobycie punktowe. Od dłuższego czasu jak zaczęliśmy FUNdamenty to też zwróciłem bardzo dużą uwagę na ten aspekt. Poświęcajmy więcej czasu na przebicie, jest to rzecz, którą zapamiętam i która zawsze będzie w moim treningu, zwłaszcza w początkowym nauczaniu FUNdamenty 1, żeby na równi szły te techniki z technikami atakującymi, topspinami, blokiem czy kontratakiem. Jeśli chodzi ogólnie o całe szkolenie, to wniosek, że wszystko łączy się w jedną całość, jeśli chodzi o zastosowanie taktyki na różne style gry, żeby ułatwić możliwość takiego szybkiego dostosowania się, bo to jest najważniejszą rzeczą, jaką omawialiśmy, to dostosowanie się zawodnika do gry z przeciwnikiem. Na tę taktykę składa się przede wszystkim stosowanie różnorodnych technik. Kolejną rzeczą jest dobrze dobrany styl, aby można było przede wszystkim wykorzystać potencjał danego zawodnika do jego szybkiego rozwoju, bo zły styl gry może blokować rozwój. Następną rzeczą, jaką wyciągnąłem sobie z tego szkolenia, co przede wszystkim ułatwi mi sprawę, to jest umiejętność długofalowego planowania pracy z grupą. Ważną rzeczą jest obserwacja i pilnowanie tych stylów gry, co prowadzi do lepszego rozwoju całej grupy. Dużo wiedzy jeśli chodzi o zdobywanie punktowe różnymi technikami danych stylów gry, zwrócenie uwagi na te techniki, które są istotniejsze, które występują przede wszystkim w pierwszej kolejności w zdobywaniu punktów. Na pewno trening ukierunkowany, żeby pod tym kątem więcej czasu na to przeznaczać. Serwis niezmiernie jest ważny, pokazał mi przede wszystkim, które serwisy dają najwięcej punktów. Tak na gorąco, to „czarno na białym” te FUNdamenty 2 pokazały mi na czym trzeba się skupić najmocniej, i w którym kierunku iść, dziękuję przede wszystkim za to.

Adam: Ja przede wszystkim odświeżyłem sobie cały warsztat, jeszcze raz przestudiowałem FUNdamenty sam dla siebie, poczyniłem notatki i muszę powiedzieć, że po tych FUNdamentach 2 nabrałem psychicznie, wewnętrznie takiej większej chęci do prowadzenia zajęć z dziećmi i młodzieżą. Rzeczywiście muszę powiedzieć, że te zajęcia nie tylko odświeżają warsztat, ale też dodają motywacji do pracy. Jeśli chodzi o dzisiejszą część zajęć, to przy ataku na obronę, jedna rzecz, która mi utkwiła w głowie, to, że zawodnik bez silnego ataku ma niewielkie szanse w walce na obrońcę, czyli mocne uderzenie jest konieczne. Wielokrotnie widziałem jak zawodnicy bardzo dobrze wyszkoleni technicznie, ale właśnie grający miękko, nie mogli sobie poradzić z przeciętnymi obrońcami. Jeśli chodzi o przebicie- to jest bardzo ważny element. Taki wniosek nasuwa się po dzisiejszych fundamentach 2, że zawodnik musi umieć całe spektrum technik, zagrań, wszystkie techniki, i musi mieć taką umiejętność płynnego przechodzenia z jednej techniki do drugiej, żeby jedna technika, nawet dobrze wykona, nie kolidowała z inną techniką. Na razie to wszystko, jak sobie coś przypomnę, to się włączę jeszcze do rozmowy.

Robert: Ja na pewno dowiedziałem się, po całym tym szkoleniu FUNdamenty 2, w jaki sposób odpowiednio do danego stylu zmienić proporcje treningu, na co szczególnie zwrócić uwagę w tym czy innym stylu, ale też zagrań powtarzających się np. odbiór serwu, przebicie forhend w stylach atakujących, bo tego wcześniej nie wiedziałem. Teraz poprzez to szkolenie mam po prostu szerszy zakres możliwości jeśli chodzi o sam trening, jak i ogólne podejście do tamtych technik, żeby niczego nie bagatelizować. Mam przed sobą zwizualizowany wykres przyczynowo skutkowy, co z czego się bierze, z czego wynika i dlaczego coś warto trenować, wcześniej tej świadomości pod wieloma względami nie miałem. Dziękuję.

Krzysztof: Ja chciałem się odnieść do ogółu. Zacząłem kurs, będąc w tej dobrej sytuacji, że wcześniej byłem uczestnikiem zarówno FUNdamentów 1 jak i FUNdamentów 2, więc miałem jakąś ciągłość i możliwość porównania. Bardzo skorzystałem, bardzo dużo wiedzy zdobyłem. Dla mnie F2 są podstawą, takim fundamentem wiedzy z szerokim zakresem wszystkich technik i wszystkich sposobów łączenia tych technik. Osobiście bardzo pogłębiłem swoją wiedzę już na F1, ale w szczególności FUNdamenty 2 wzbogaciły mnie bardzo i rozszerzyły moje umiejętności. Na razie jestem na etapie realizacji ze swoją grupą F1, ale F2 dają mi pełniejszy obraz i lepiej mi się pracuje na etapie wstępnym, mając w głowie te wszystkie rzeczy, które tutaj zdobyłem na tym kursie, bo dają mi szerszą perspektywę – co w przyszłości planować. Czuję się, jakbym był 2 kroki do przodu, mając już tę wiedzę. Z tego kursu wynoszę bardzo korzystne rzeczy, wzbogaciłem swój warsztat trenerski. Bardzo dziękuję ci Jurku za możliwość uczestniczenia i również pozostałym uczestnikom za cenne uwagi. Te wszystkie wypowiedzi były też dla mnie wartościowe. Wszystkim wielkie dzięki za udział.

Janek: Myślę, że można nawet książkę napisać o tym, co się wydarzyło na przestrzeni tych wszystkich modułów naszych spotkań, ale gdybym miał wyróżnić jedną najważniejszą rzecz, to parafrazując słowa F. Philidora, który powiedział, że “pionki są duszą gry w szachy”, powiedziałbym, że duszą tenisa stołowego są przebicia. Tak jak moduły w oparciu o fragmenty gry, porównując do samochodu, te przebicia są jak skrzynia biegów. Dzisiaj dużo jest propagandy, lania wody, a tu w trakcie tych warsztatów (za co bardzo dziękuję) bardzo dużo autentycznej wiedzy, takiej prawdziwej, która zmienia system, pokazuje nam jak planować treningi optymalne we wszystkich fragmentach, stylach, typach gry. Bardzo mi odpowiada również forma. Generalizując: szukając wiedzy zawsze miałem wrażenie, że historycznie tkwimy w modelu pruskim, czyli było tak, że jakiś władca, niepodzielny wódz zamiast dzielić się wiedzą, nie robił tego z powodu swojego ego. Nawet jest przysłowie “Pańskie oko konia tuczy”, bo często było tak, że gdzieś w kolonii, w folwarkach, gdzie była pańszczyzna pracownicy byli tak zdemotywowani, że nie interesowali się dobytkiem, nawet głodzili konie, dopiero jak był pan, to oni się łaskawie przyłożyli do tych prac. Tak więc się demotywuje ludzi w różnych kołach, a tu jest zupełnie odwrotnie, forma jest tak ciekawa i po warsztatach czuję się umotywowany, by lepiej prowadzić treningi i to już samo za siebie mówi, świadczy jak cenne są te warsztaty.  W wielu miejscach, gdzie szukałem wiedzy, byłem często demotywowany np. w szkole, a ten system jest taki “turkusowy”, skłania do motywacji i do współpracy, każdy czuje się zaangażowany, takie mam wrażenie, dziękuję.

Jerzy Grycan: Myślę, że było to ciekawe i inspirujące spotkanie, dziękuję wam za udział, za wspólnie spędzony czas. To wszystko było bardzo intensywne dla mnie również. Mam nadzieję, że to kolejny krok dla nas, i że z tego będą pozytywne owoce w postaci większej motywacji, lepszej pracy, że dzieci będą zadowolone z tych zajęć, które również z tej inspiracji w jakiś sposób zostaną udoskonalone.

Zdjęcie:  https://gp24.pl/wyniki-7-serii/ar/4230375

    Trener Marcin Marczak. Fot. Radosław Koleśnik