O treningach

U zawodników z którymi miałem przyjemność pracować już na pierwszych treningach można było zauważyć duże rozumienie technik w swoim stylu gry, znajomość silnych i słabych stron, rozwiniętą świadomość swojego ciała oraz swobodę w komunikacji. Wszystko to świadczy o solidnych podstawach nabytych podczas codziennego treningu  w różnych klubach w kraju zgodnie z założeniami Fundamentów.

Nawet komunikacja z użyciem chińskiego nazewnictwa (kuaidai, tanji czy  jiaocha bu) przy opisach ćwiczeń nie stanowiła już dla naszych dzieci problemu co w bliskiej perspektywie udziału w naszych obozach zawodników z  Chin jest bardzo dobrą wiadomością..

Duża intensywność treningowa była możliwa dzięki podziałom na 8 osobowe grupy treningowe.  W tych małych zespołach znaleźli się zawodnicy reprezentujący różne style gry (kombi atak, jednostronny atak top spinowy uchwytem piórkowym, obrona, atak szybki i topspinowy) co dało nam możliwości treningu ukierunkowanego na rozwój taktyki przeciwko określonym stylom gry.

Ważnym  elementem treningu były gry taktyczne z zadaniami, w których wynik był nieistotny.  Dzięki nim zawodnicy mogli skupić  się na procesie doskonalenia swojej gry  np. na realizacji zasad taktycznych, rozwoju postawy wojownika, poznaniu swoich silnych i słabych stron itd.

Współpraca

Współpraca trenerów na obozach to moim zdaniem najmocniejsza strona FUNdamentów. Całoroczna edukacja poprzez udział w telekonferencjach i  warsztatach może wtedy szczególnie zaprocentować. Bardzo rzeczowe rozmowy, wymiana poglądów, analiza testów sprawnościowych i materiałów wideo dały nam możliwość podjęcia ważnych decyzji dotyczących rozwoju zawodników (np. zmiany stylu gry). Dzięki tej wymianie mogliśmy też  lepiej poznać zawodników, z którymi pracujemy na co dzień.

Innowacje

Rewelacyjnym narzędziem wprowadzonym na codziennych odprawach trenerskich była analiza wideo pracy z zawodnikami. Efektem było wychwycenie istotnych rzeczy w technice i jeszcze lepszy dobór ćwiczeń na kolejne treningi dla poszczególnych zawodników. Można było też spojrzeć na  swój trening z innej perspektywy. 

Cennym doświadczeniem trenerskim był „test” zainspirowany książką „Jednominutowy Milioner”. Rozpoznaliśmy w jakim stopniu jesteśmy wizjonerami, strategami, krytykami i działaczami w swojej pracy w tenisie stołowym. To cenne doświadczenie dało trenerom inspiracje do budowania zespołu marzeń w swoim klubie, a dyskusje trwały jeszcze przez kilka dni..

W zakresie rozwoju technologii i sprzętu treningowego dla FUNdamentów niedoścignione są oczywiście projekty Trenera Huberta Spychały (ulepszone piłki na drucie, platformy, programy komputerowe do testów i wiele innych) i wiele pomysłów w trakcie realizacji.

Przyzwyczaiłem się już, że po obozie czy kolejnych warsztatach dla trenerów wracam z porcją dobrych praktyk w budowaniu systemu szkolenia w klubie. Tak będzie i tym razem.

Dziękuję  Trenerom  Ani, Sławkowi, Hubertowi, Januszowi, Mariuszowi i Rafałowi za słuchanie i dzielenie się waszymi doświadczeniami ..

Trenerowi Jurkowi za ciągłe inspiracje, pełen profesjonalizm, opracowanie i tłumaczenie najlepszych światowych materiałów szkoleniowych…

Wszystkim młodym zawodnikom  za wyjątkowo profesjonalne podejście do treningów  i nastawienie na doskonalenie siebie. Kawał dobrej roboty! Do zobaczenia!

Tomasz Szary

zdjęcia: Lucyna Dąbrowska 
zdjęcie 2,3,4 i 5 :  Tomasz Szary